Warszawa. Kolejny pożar przy Marywilskiej. Widać spore zadymienie
Niepokojące wieści napłynęły w środę 5 czerwca z warszawskiej Białołęki. Przy ulicy Marywilskiej po raz kolejny doszło do pożaru. Starszy kapitan Grzegorz Napora z miejskiej komendy straży pożarnej w Warszawie przekazał, że zapaliła się hala produkcyjna. Na miejscu widać było ogromne zadymienie. Do akcji gaśniczej zadysponowano osiem jednostek straży pożarnej. Wcześniej konieczna była ewakuacja 26 pracowników. Na szczęście w wyniku zdarzenia nikt nie został ranny.
Michał Skrzypa z Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie zapewnił, że pożar był niewielki i szybko udało się go ugasić. Według wstępnych ustaleń zapaliła się otulina jednej z rur instalacyjnych, jednak dokładne przyczyny zdarzenia będzie badał zespół policyjny.
Pożar centrum handlowego Marywilska 44
To kolejna niebezpieczna sytuacja na Białołęce. W połowie maja również przy ulicy Marywilskiej wybuchł pożar w centrum handlowym. Ogień rozprzestrzeniał się błyskawicznie, a zniszczeniu uległy hale, w których znajdowało się około 1400 sklepów. W wyniku zdarzenia wielu sprzedawców straciło dorobek życia.
Mazowiecki Wydział ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Warszawie prowadzi śledztwo w sprawie okoliczności pożaru. – Postępowanie będzie prowadzone również z artykułu 258 Kodeksu karnego, który dotyczy udziału w zorganizowanej grupie przestępczej – przekazał prok. Przemysław Nowak, rzecznik Prokuratury Krajowej.
Do tej pory zarzuty o charakterze terrorystycznym postawiono pięciu osobom, które obecnie przebywają w areszcie. Na wniosek prokuratora sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania wobec wszystkich podejrzanych. Ze względu na dobro prowadzonego postępowania prokuratura nie informuje jakiej narodowości są zatrzymani.